29 September 2010

Moja obsesja:)

W oczekiwaniu na MS zrobiłam parę kartek świątecznych, niestety chyba większą obsesję mam na punkcie Franki...zresztą... patrzcie sami jakie ma śliczne, blue oczęta:)
Ciężko zrobić jej fotkę jak stoi, bo na ogół śpi:) nie widać wtedy ani ślepków ani całej jej...więc takie siedzące, zamyślone pozy jak ta tutaj to naprawdę ewenement:)
:)
Kartki pokażę następnym razem, bo coś nie mogę dojść do ładu z aparatem:) A to światło nie takie, a to nieostre..ech...Rąbek u spódnicy;)


4 Kommentare:

  1. Kociak rzeczywiście ma oczęta piękne!!! A z tym rąbkiem u spódnicy to chyba przesadzasz ;)
    Pozdrawiam :*

    AntwortenLöschen
  2. no coś z tym rąbkiem mamy dziś ;)
    Kota cudna!

    AntwortenLöschen
  3. O mamo mówiłaś, że jest śliczna, ale że aż tak !!!!!
    Ona jest przepiękna !!!!!!!!! Tylko czemu taka droga :(

    AntwortenLöschen
  4. oj z rozpędu zamieściłam komentarz po Franią ale gdy miała 4 miesiące i była jeszcze w hodowli.
    Pozdrawiam Ciebie i piękniutką Franusię

    AntwortenLöschen

Dziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza!